Prawo do użytkowania mieszkania- odległy termin!!!

[marrze]

My z mężem też wpłacamy całość dopiero jak będzie zgoda na zamieszkanie Zawsze to jakieś małe, dodatkowe zabezpieczenie. Podobnie - pesymistyczna wersja do październik....ale miejmy nadzieję, że będzie to miało miejsce szybciej

Pozdrawiam wszystkich przyszłych sąsiadów

[fido_3m]

Witam wszystkich! Jest wiele przypadków problemów z deweloperami, Hanza póki co nie miała wpadek, ale zawsze może być jedna duża.. to oczywiście taki kwaśny żart, a tak na poważnie to trochę kręcą z tym terminem. W zeszłym tygodniu uzyskałem info, że pozwolenia na zamieszkanie będą prawdopodobnie w połowie lipca, a teraz widzę że macie inne informacje... Tak czy inaczej z początku bardzo pesymistycznie podchodziłem do całej tej sprawy niewiadomego terminu uzyskania pozwolenia na zamieszkanie ale dałem sobie na luz . Będzie dobrze

Dla wszystkich zagorzałych pesymistów polecam stronę www.n34.pl . Znany przypadek pewnej inwestycji niedaleko nas...

[ghotan]

Ze strony Stowarzyszenia Nieborowska 34 wyczytałem że odbiór mieszkań przed wydaniem zgody na użytkowanie jest nie legalny:

"Poprzednie odbiory(sprzed ponad roku) były nielegalne, ponieważ dokonano ich bez wydania pozwolenia na użytkowanie budynku. "

A rozumiem że czynsz zaczynamy płacić jak odbierzemy mieszkanie?
Z drugiej strony jak odmówię stawienia się na odbiór developer może odstąpić od umowy lub naliczyć odsetki karne.

[bolek_a7]

Witam i pozdrawiam z Nieborowskiej 34

Czytając Wasz wątek, mam kilka myśli:
1) na pewno do odbioru całego budynku nie jest niezbędne sprzedanie wszystkich lokali
2) do odbioru budynku potrzebne są przede wszystkim: zakończenie budowy (wraz ze stosownym wpisem do dziennika), a więc budowa musi być wykonana zgodnie z projektem oraz prawomocne poszczególne odbiory branżowe
3) z naszych ustaleń i rozmów z obsługującą nas kancelarią prawną jasno wynika, że odbiory poszczególnych mieszkań przed odbiorem całości są nielegalne, niestety nie mam na to konkretnego paragrafu w tej chwili
4) u nas dodatkowo nielegalność była o tyle 'na rękę' deweloperowi (BMR Nova), że od momentu odbioru mieszkania przestawały naliczać się karne odsetki za spóźnienie oraz deweloper otrzymywał ostatnią część raty za mieszkanie (5-10%)
5) wiele zależy od zapisów w Waszych umowach, ale niezależnie od nich, legalność dokonania odbiorów jest regulowana prawem będącym ponad umowami między przedsiębiorcą, a konsumentem.
6) teoretycznie deweloperzy decydują się na odbiory mieszkań przed uzyskaniem pozwolenia po to, aby udostępnić mieszkania do wykończenia. To jednak jest ryzykowne, bo to nie jest de facto mieszkanie, ale budowa, więc wszystkie ryzyka z tym związane (ubezpieczenia itd). Oficjalnie - jak sami dowiedzieliśmy się po fakcie - zamieszkać w tak odebranym mieszkaniu nie można (nie wiedzieliśmy, że nie ma zgody na użytkowanie budynku... wtedy jeszcze wielu rzeczy nie wiedzieliśmy). Problem jest jeszcze taki, że zapewne w umowach macie wpisane, nota bene rzecz teoretycznie oczywista, to że z momentem odbioru przejmujecie odpowiedzialność za lokal, jego bezpieczeństwo itd. Ciężko jest takie bezpieczeństwo na dłuższą metę zapewnić jak w bloku nikt nie mieszka...

Po naszym doświadczeniu już wiem, że bym nie odbierał mieszkania bez formalnego zakończenia budowy i pozwolenia na użytkowanie. W naszym przypadku od 'odbioru' (tego pierwszego, nielegalnego) minął prawie rok do uzyskania właściwego pozwolenia. To zazwyczaj nie musi tyle trwać, ale z naszym 'kochanym' deweloperem (BMR Nova) jak widac musiało.

pozdrawiam serdecznie

Bolek Drapella
Stowarzyszenie Nieborowska 34

PS U nas już istotne postępy w sprawie, choć wciąć nie nasze długi na hipotece http://www.n34.pl/aktualnosci.html?aktu=91#bmr_91

[Toxo12]

Dzieki bolek za infomracje....
Patrzymy na to z dwóch róznych punktów.... Jeżeli za mieszkanie wplacilem juz 90% wartości to dorzuce te jeszcze 10% zeby mieszkanie odebrac i wykonczyć. Byłem informowany od samego początku ze jest to "do wykonczenia" a nie do zamieszkania.
Oczywiście procedura odbioru przez miasto moze sie ciągnąć i ciągnąc ale nie wydaje mi się żeby tak było. Akurat mieszkanie kupilem na etapie "dziury w ziemi" a nie było żadnych opóźnień, cała budowa zgodnie z planami więc tak bardzo się nie przejmuje.

Oczywiście nie dziwie się osobom które nie podpisały jeszcze umowy lub decydują sie dopiero na mieszkanie.... W tym wypadku na pewno czekałbym na to aż mieszkanie bedzie do zamieszania... bo w razie jakichkolwiek problemów nie wplacilem żadnej kasy lub jakąś zaliczkę 10% a nie 90% jak w moim przypadku

Wiec nie robiłbym tutaj zadnych problemów.... odbiory mieszkań są do 15 sierpnia. Więc wydaje mi się ze developer poszedł nam na reke (oczywiscie na tym nie traci ) udostęponiając wczesniej mieszkania niż czekając do 15 sierpnia i nie szukłabym dziury w całym....... Jeżeli po 15 sierpnia nie bedzie zgody wtedy mozna się przejmowac poki co dla mnie wszystko w porządku.

A co do czynszu to już zgłupiałem...... wydaje mi się że jak mieszkanie nie jest do zamieszkania to dlaczego placić czynsz ??

Mieszkanie jest do wykonczenia wiec placimy tylko za zuzyta enerie czy wode.... ale moge sie mylić

--------------------------------

Wlasnie przeczytałem waszą kronikę
http://www.n34.pl/pliki/kronika.pdf
nie zazdroszczę.... tylko tutaj jest inna sprawa.. wszystkie media (prąd, woda czy oświetlenie na klatkach, parkingach a także o ile się nie myle kablówka) i wszystko wygląd w porządku i naprawde nie obawiam się ze firma montująca drzwi będzie chciala nam je wyrywać :/

[bolek_a7]

Hej Toxo12, kilka mysli

[ghotan]

hej, dzięki za informacje bolek_a7

Tak myślałem, że opłaty za mieszkanie mogą od nas egzekwować po odbiorze mieszkania. qrisu79 i Toxo12 czy tak jest rzeczywiście?

Po postach wyżej zaczynam się martwić że podpisałem umowę przedwstępną niedawno w której zgodziłem się na jedną transzę 100%"

Z tego co napisał bolek_a7 nie mam zamiaru odbierać mieszkania bez zgody na użytkowanie. Akurat mam taką sytuację że mi się nie spieszy.

[ghotan]

Dzwoniłem do Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu
Nadzoru Budowlanego w Gdańsku i Pani mi tam oznajmiła że jeżeli zgodziłem się na odbiór mieszkania przed wydaniem zgody na użytkowanie to moja sprawa i nie jest to nie zgodne z przepisami więc nie wiem dlaczego wasza kancelaria bolek_a7 twierdzi inaczej.

[ghotan]

Następna rzecz (z umowy przedwstępnej):

"Kupujący może dokonywać samodzielnie zmian budowlanych w lokalu (w szczególności zmian konstrukcyjnych) dopiero po uprawomocnieniu się decyzji o pozwoleniu na użytkowanie budynku oraz po uzyskaniu zgody właściwych organów administracji, w oparciu o przepisy ustawy Prawo Budowlane."

Czyli po odbiorze mogę sobie wykańczać mieszkanie, ale nie mogę np. zburzyć żadnej ściany ani dobudować. Więc jak mam to mieszkanie wykończyć właściwie bo na pewno będę takie zmiany chciał wprowadzić.

"8. Jeżeli Kupujący, zawiadomiony o terminie wydania zgodnie z ustępem 3, nie stawi się
w wyznaczonym terminie lub bezpodstawnie odmówi odebrania lokalu strony ustalają, iż Hanza może :
a. potraktować to jako dokonanie odbioru lokalu bez zastrzeżeń. Hanza odbiór taki udokumentuje jednostronnym protokołem, który zostanie wydany w odpisie na żądanie Kupującego lub
b. od umowy odstąpić bez wyznaczania dodatkowego terminu z konsekwencjami opisanymi
w §21 ustęp 4."

Tutaj jest ewidentnie klauzula niedozwolona. Developer nie może dokonać odbioru jednostronnie bez udziału Kupującego!

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?[/img]

[bolek_a7]

[ghotan]

i Jeszcze jedno, ale grunt to się nie przejmować - komentarz z linku do artykułu na trójmiasto.pl

"Odebrałam mieszkanie na tym samym osiedlu, co Pan Marcin, tyle, że w drugim bloku. Na szczęście s odambiór odbył się w terminie zadeklarowanym przez firmę Hanza.

Trzeba tutaj podkreślić wyraźnie inny problem, o którym nie ma słowa w artykule. Brak prądu powoduje, że budynek nie może zostać oficjalnie odebrany przez Miasto. Następstwem braku odbioru jest brak zezwolenia na użytkowanie. Co z tego, że developer postarał się o możliwość korzystania z prądu "budowlanego" (Panie Marcinie - w bloku 5 już po tygodniu stanęły skrzynki z możliwością podłączenia), skoro fizycznie nie można zamieszkać w lokalu? Odbierając mieszkanie pod koniec czerwca, zakładałam, że w trzy miesiące będę w stanie wykończyć je i wprowadzić się we wrześniu. Pierwsza z tych rzeczy niemal się udała, ale druga niestety jest niemożliwa. W ostatnich dniach września muszę wyprowadzić się z poprzedniego mieszkania (obliguje mnie do tego umowa sprzedaży) i staje przed dylematem - kiedy wraz z dwójką dzieci będę mogła zamieszkać w mieszkaniu, za które zapłaciłam niemałe pieniądze???

Dodam, że firma bardzo sprytnie zabezpieczyła się przed taką sytuacją w umowie przedwstępnej sprzedaży. Jest tam paragraf, którego teraz nie przytoczę, ale sen jest taki, że brak zezwolenia na użytkowanie budynku nie jest przeszkodą do odbioru lokalu. Niestety, podpisując umowę nie sądziłam, że może to być problemem. Hanza uchodziła wszak za solidnego i terminowego developera....

[ghotan]

§ 13

Od chwili wydania lokalu Kupujący zobowiązuje się ponosić wszelkie koszty związane z jego eksploatacją, a w szczególności koszty ogrzewania, ciepłej i zimnej wody, elektryczności administrowania budynkiem i utrzymania porządku na nieruchomości wspólnej.

[ghotan]

Ale pozytywna rzecz w umowie:

1. Kupującemu przysługuje uprawnienie do odstąpienia od niniejszej umowy, jeżeli zwłoka Hanzy w wydaniu lokalu przekroczy 90 dni.
2. Nadto Kupującemu przysługuje uprawnienie do odstąpienia od niniejszej umowy, jeżeli Hanza popadnie w zwłokę z zawarciem umowy przyrzeczonej w terminie określonym w § 5.
3. Hanza nie pozostaje w zwłoce w szczególności w razie wystąpienia okoliczności wskazanych w
§ 12.
4. W razie odstąpienia od umowy Kupującemu służy prawo do żądania zwrotu uiszczonych zaliczek oraz żądania zapłaty kary umownej w wysokości 10% ustalonej w §7ceny.

[Toxo12]

[ghotan]

Wtedy jestem 10% do przodu